Winorośl
:
Gamay
Winnica:
Albert Bichot
WWW:
www.bourgogne-bichot.com
Apelacja:
AOC Beaujolais
Region:
Beaujolais
Państwo:
Francja
Kolor: wino czerwone
Dla tych co lubią whisky:
Dla tych co lubią rum:
Dla tych co lubią wina:
Data degustacji:
2011-11-16
Autor oceny:
mwi
Rocznik:
2011
Zgodność z typem:
Prawie w moim typie
Jakość wina:
Dobre wino codzienne(76-79pt)
Porównanie jakości do ceny:
Trochę za drogie przy tej jakości
Kwasowość:
Właściwy poziom kwasowości
Cukier, słodycz:
Właściwy poziom słodyczy
Garbniki, tanina:
Zbyt łagodne i delikatne, za mało garbników
Alkohol:
Właściwy poziom alkoholu
Typ bukietu i smaku:
Właściwy typ bukietu i smaku
Intensywność bukietu i smaku:
Właściwa intensywność bukietu i smaku
Dojrzałość, czas leżakowania:
Właściwy czas na jego wypicie
Zgodność smaku i bukietu z użytymi do produkcji szczepami:
Szczep lub szczepy są w tym winie bardzo wyraziste
Czas od otworzenia do osiągnięcia najlepszego smaku:
Gotowe do spożycia zaraz po otwarciu
Do której z potraw wino pasowałoby najlepiej:
łagodne sery
czerwone mięso gotowane
makarony z sosem na bazie pomidorów
pieczone mięso
grilowane ryby
łosoś wędzony
kurczak w potrawce
kaczka z pomarańczami lub innymi owocami
potrawy kuchni chińskiej
Fascynacje związane z tym winem:
Nie potrafię określić przyczyny fascynacji
Co się w tym winie nie podobało:
Ogólna słabość wina (brak bukietu, smaku, długości, końcówki itd)
Poztywne wyczuwane aromaty:
nieokreślone owoce leśne
czereśnia
śliwka
Przyczyny zakupu wina:
Piłem to wino u znajomych lub na przyjęciu
Opisowa ocena wina:
Jak na Beaujolais Nouveau zupełnie przyjemne wino. Pite na kongresie Modern Warehouse w Marriocie dzień przed oficjalnym terminem jego pierwszego otwarcia. Ale widać można. Ma posmak owoców leśnych, śliwek i czereśni. Oczywiście wali po nosie acetonem, ale czego się można było spodziewać? Gdyby poleżało ten jeden dzień dłużej, to na pewno byłoby dużo lepsze :)
Komentarz własny autora tej oceny (2011-11-18):
Jak na Beaujolais Nouveau zupełnie przyjemne wino. Pite na kongresie Modern Warehouse w Marriocie dzień przed oficjalnym terminem jego pierwszego otwarcia. Ale widać można. Ma posmak owoców leśnych, śliwek i czereśni. Oczywiście wali po nosie acetonem, ale czego się można było spodziewać? Gdyby poleżało ten jeden dzień dłużej, to na pewno byłoby dużo lepsze :)
Dodanie kolejnej oceny wina wymaga zalogowania